Emocje po prostu są, nie są ani dobre, ani złe. Dla uproszenia można
powiedzieć,
że są pozytywne lub negatywne, wygodne lub niewygodne w
przeżywaniu.
Ważne jednak, że są i że wszystkie są potrzebne. Stanowią
informację,
są naturalną reakcją na zaspokojenie czy brak zaspokojenia
określonych potrzeb.
A ich pojawienie się stanowi impuls do określonego
zachowania.
Działamy więc (upraszczając) według schematu:
potrzeba –
zaspokojenie (lub jego brak) – emocja – zachowanie.
Jak wspierać dziecko?
Aby pomóc dziecku w radzeniu sobie z
emocjami,
rodzic powinien przede wszystkim zaopiekować się sobą
(tj.
uświadomić sobie własne emocje, dać prawo do ich wyrażania,
a także
popełniania błędów i wyciągania wniosków),
ponieważ spoczywa na nim
podwójna odpowiedzialność:
- po pierwsze pomagania dziecku w radzeniu sobie z jego emocjami,
- po drugie dbania o własną kondycję emocjonalną, ponieważ jeśli ją zaniedba,nie będzie w stanie skutecznie wspierać swojego dziecka
- stworzenie bezpiecznej,wspierającej relacji z dzieckiem
- Nauka rozróżniania/nazywania własnych emocji.
- Dziecko uczy się przez naśladowanie. To, w jaki sposób twoje dziecko
- będzie radziło sobie z przeżywanymi emocjami, zależy w dużej mierze od tego, jak ty zachowujesz się np. pod wpływem stresu. Zamiast wymagać od dziecka, żeby umiało konstruktywnie poradzić sobie z własnymi emocjami- zacznij wymagać najpierw od siebie
- źródło:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz